Pisanie + zarabianie cz. 3

Wracamy do dziedziny seo copywritingu, który służy do hurtowego wyprodukowania jak największej liczby unikalnych tekstów, ale niekoniecznie wartościowych merytorycznie. Bo jak jedna osoba mogłaby napisać 100 artykułów o kredytach w taki sposób aby każdy z nich był odwiedzany przez czytelników chcących go czytać. Myślę, że można kilka pierwszych uznać za wartościowe a resztę za gnioty z jedną zasadniczą cechą - unikalnością.

Takie już jest SEO, że unikalność i kilka innych czynników są ważniejsze niż zawartość rzeczowa. Jednak trudno, żeby algorytm czy też robot mógł odróżnić tekst przydatny od nieprzydatnego.

Jak wyglądają ceny w tekstach na potrzeby seo za 1000 znaków ze spacją?


1. Teksty do precli powinny średnio kosztować 2 złote za 1000 znaków i to w cenie raczej niższej. W sklepach internetowych, albo w agencjach mogących wystawić klientowi fakturę VAT ceny kształtują się w tych granicach, ale częściej jest to 2,5 do 3 złotych. Są też cenniki 1,1-1,3 i przyznam, że kiedyś sam robiłem podobne prace w tych najniższych cenach, a niekiedy i jeszcze mniej. W końcu mi to zbrzydło, bo o ile da się tak zrobić pierwszych 5 sztuk, to trudno robić 100(0)! o tym samym za tak niskie stawki. W takich wypadkach klient musi zapomnieć o fakturze Vat, bo osoba pisząca musiała jeść własne ubrania żeby żyć.

2. Artykuły zapleczowe, są uznawane za lepsze i wyceniane na około 3-4,5 złotych. Ale mogą być one określane jako lepsze precle z ceną dajmy na to - 3 PLN. To już zależy od danego pisarza. W ich wypadku trzeba pozbierać trochę informacji w temacie, żeby mieć o czym pisać.

3. Teksty na blogi są jeszcze droższe gdzieś w granicach 5-7 złotych. W ich przypadku sama wiedza z zakresu nie starcza, bo niezbędna jest poprawna korekta artykułu i także styl oraz poziom pisania musi być większy, ale to nikogo nie dyskredytuje bo po nabyciu wprawy każdy może to pisać, a ja sam widywałem moje precelki po złoty ileś, na blogach albo zapleczach. Taki urok branży:)

4.Opisy do katalogów mogą być hurtowe albo merytoryczne. Ale jak pisze się precle to i opisy też można dać w podobnej cenie. Zazwyczaj chodzą one po 60 groszy za 500 znaków, co jest ceną najniższą ale taki firmowy standard to bodajże za 1 PLN.

5. Najlepsze są teksty z synonimami, bo dają dużo unikalnych sztuk. Ceny są zróżnicowane, ponieważ z jednego tekstu można generować wiele prac. Jeżeli sam t. z synonimami będzie liczył 1000 znaków to albo wygeneruje się z niego mało unikalnych opisów po 500 znaków(jeżeli synonimy są rzadko używane) albo tez można wytworzyć bardzo dużo unikalnych sztuk, ale będą miały one po 100-200 znaków. Cenę trzeba ustala samemu, ale ja widywałem firmowe cenniki oscylujące w okolicach 11 złotych za tekst, z którego wygeneruję się 1000 znakowe precle(więc taki tekścik nie mógł mieć 1000 synonimizowanych znaków, ale jakieś 3k). Gdzie indziej widziałem, że t. z synonimami liczący 1000 z. kosztuje 6 złotych. Można go uznać za bardziej kosztowny niż na bloga, bo umieszczanie synonimów wymaga większego natężenia mózgu, pomimo, że nie trzeba tych synonimów wklepywać ręcznie ze względu na pomoc różnych programów.

Czyli podsumowując, to zawsze jakiś sposób na dodatkowy zarobek, ale nie można przesadzać bo wysiłek jest naprawdę wielki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz